Zuzia coraz częściej testuje raczkowanie, ale niestety nie jest to jeszcze sposób przemieszczania się, raczej nowa zabawa w pokazywanie raczków na zawołanie.
Koniec tygodnia to dwie wizyty. Pierwsza w Poznaniu u ortoptysty - specjalisty od zeza. Nie mamy pojęcia na czym będzie polegać badanie. Może okazać się jednak, że za jakiś czas czeka nas zabieg korygujący zeza. Z Poznania jedziemy prosto na Śląsk. W piątek mamy spotkanie z rehabilitantką z Katowic, która widziała filmiki jak Zuzia raczkuje i stoi, i zdecydowała, że jak najszybciej wskazane by było założenie gipsów od stópek do przed-kolan na 3 tygodnie. Zuzia coraz więcej napięcia umiejscawia w stopach, do tego strasznie pręży nóżki i ma przeprosty w kolanach. Gips ma unieruchomić dolne partie - żeby sobie trochę odpoczęły, a w tym czasie ćwiczyć i wzmacniać górne partie. Zobaczymy, czy pomoże.
Uuu, to się porobiło,
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za wizytę w sprawie zeza i gipsów.
całuski od Maćka.
I szerokiej drogi oraz cierpliwości w trasie:).
OdpowiedzUsuńoby gipsy pomogły. trzymam kciuki byscie sie za bardzo nie nameczyly
OdpowiedzUsuńDzięki,buziaki dla wszystkich :)
OdpowiedzUsuńO rany, toż wyprawe macie przed sobą.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wszystkie wyniki i oby gipsy pomogły!