Podsumowując rok, musimy przyznać, że Zuzia ani razu nie była chora, co jest ewenementem wśród wcześniaków z dysplazją oskrzelowo-płucną. Wszystkie problemy zdrowotne, jakich Zuźka doświadczyła wynikały z alergii lub z ząbkowania lub z niewykształconego jeszcze układu pokarmowego. Niestety, w grudniu i nas dopadło – pierwsze zapalenie płuc. Zuzia przeszła je dość łagodnie, prawdopodobnie ze względu na szybką diagnozę i natychmiastowe leczenie – zastrzyki 9 dni 2 razy dziennie L. Na szczęścia płacz ograniczał się tylko do trwania samego wkłucia. Choroba jednak pozostawiła po sobie rozregulowany rytm dnia i brak apetytu. Karmienie to droga przez mękę, a o wprowadzaniu bardziej grudkowatego jedzenia nie ma mowy. Po kilku łyżkach papki, zaczyna się wyginanie i histeria. Idą zęby, więc to może być główna przyczyna. Ostatni pomiar wagi to jedyne 6900g.
Jesteśmy rodzicami Zuzi i śp. Jasia, urodzonych w 24.tc.oraz Natalki. Nasze życie wywróciło się do góry nogami w 2010 roku, a następne lata pełne były niespodziek, rewolucji i szalonych decyzji. Obecnie wkraczamy w świat edukacji... domowej edukacji. Strona jest chroniona prawami autorskimi. Kopiowanie, przytaczanie lub wykorzystywanie jej zawartości bez zgody autora jest sprzeczne z prawem (podstawa prawna Dz.U. 94 nt 43 poz. 170)
Wreeeeszcie coś napisaliście o Waszej księżniczce:)
OdpowiedzUsuńSuper, że malutka tak szybko wyszła z zapalenie płuc.
Życzę Wam, aby w nowym roku choróbska omijały Was duuużym łukiem.
dzieki, dla Was wszystkich również duuuuuzooo zdrowia.
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę i Zuzia na pewno zacznie raczkować, nawet dzieci urodzone w terminie nie zawsze raczkują i chodzą o czasie. Zuzia w końcu zaskoczy, Emilka ma 11 miechów i też jej daleko do raczków ponadto w jej przypadku może być tak, że nie będzie raczkować ale to się jeszcze zobaczy musimy być bardzo cierpliwi.
OdpowiedzUsuń