i juz jestesmy po operacji przepuklin.zostala zoperowana zarowno pachwinowa jak i pepkowa.po operacjach pozostaly jedynie szwy.nawet tata przez cale zycie nie mial tyle zalozonych co nasza mala zuzienka:-) operacja odbyla sie w poniedzialek w godzinach porannych.wszystko przebieglo bez wiekszych niespodzianek.nie liczac faktu,ze podczas operacji okazalo sie,ze mala ma uwiezniety jajnik.pan chirurg na szczescie poprawil wszystko jak nalezy i juz nastepnego dnia zuzia z anita mogly wracac do domu.pozostalismy jednak w poznaniu,gdyz na nastepny dzien mielismy zaplanowana wizyte u pani neurochirurg.po sprawdzeniu wczesniej zrobionego usg glowki oraz ogledzinach stwierdzila ,ze na razie wszystko w porzadku.komory lekko powiekszone(jedna sie nawet zmniejszyla od ostatniego razu) i nie ma zadnego sladu plynu.po wodoglowiu zatem na razie nie ma zadnego sladu.trzeba jednak byc czujnym i za jakis czas powtorzyc badania,bo nigdy nic nie wiadomo!
celowo nie opisywalem bardziej szczegolowo pobytu anity z mala w szpitalu podczas operacji przepukliny.moze anita zechce zrobic to sama,bo jest co opisywac.oprocz udanej operacji byla druga strona medalu-pobyt anity tam od niedzieli do wtorku.no,ale to juz inna historia.na razie to tyle.jutro kolejny wyjazd do poznania do gastroenterologa(hm,mam nadzieje ze dobrze napisalem:-) pozdrawiamy
Jesteśmy rodzicami Zuzi i śp. Jasia, urodzonych w 24.tc.oraz Natalki. Nasze życie wywróciło się do góry nogami w 2010 roku, a następne lata pełne były niespodziek, rewolucji i szalonych decyzji. Obecnie wkraczamy w świat edukacji... domowej edukacji. Strona jest chroniona prawami autorskimi. Kopiowanie, przytaczanie lub wykorzystywanie jej zawartości bez zgody autora jest sprzeczne z prawem (podstawa prawna Dz.U. 94 nt 43 poz. 170)
Czekam na opis Anity - niedługo również nas czeka przepuklina, jestem więc żywo zainteresowana tematem. Uściski dla Malutkiej i dla Was,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dorota