DZIEKI WSZYSTKIM ZA SLOWA OTUCHY I ZAINTERESOWANIE LOSEM NASZYCH DZIECI

DZIEKI WSZYSTKIM ZA SLOWA OTUCHY I ZAINTERESOWANIE LOSEM NASZYCH DZIECI

środa, 8 września 2010

doby 40-43 niedziela-środa

u malej w miare spokojnie.bakterie odpowiedzialne za sepse spadly z 200 do 3,co oznacza,ze terapia dziala bardzo dobrze.obecny wynik jest juz w normie.dobrze sobie radzi z oddychaniem.jak juz wczesniej pisalismy,lekarze stwierdzili,ze mozna by zuzie zaczac juz odzwyczajac od respiratora.jednak na razie nie ma to sensu,gdyz juz dzisiaj o 15 czeka ja operacja na glowce i ponownie na jakis czas bedzie musiala oddychac przez respirator wlasnie.ale niebawem... operacja odbedzie sie w innym szpitalu,wiec czeka ja podroz i znieczulanie.mamy nadzieje,ze zniesie to dobrze.wczoraj miala przetoczone plytki,bo troche jej ostatnio spadly,a na operacje wszystko musi byc jak nalezy.
   z innych ciekawostek,to zuzia trzymala ostatnio szczesliwego tate za reke(a wlasciwie to za maly palec:-),nie wspominajac juz,ze pielegniarka pozwolila anicie wyjac ja na chwile z inkubatora i potrzymac na rece.alez to musialo byc przezycie dla dumnej mamy!
  jak pisalem dzis operacja.trzymamy kciuki za nasza coreczke!


Zuzia miała operację dopiero o 19ej, wiec się naczekaliśmy. Ma założoną tzw. komorę Rickhama, przez którą będzie miała odciągany płyn mózgowo-rdzeniowy. Podróż do innego szpitala i samą operację zniosła dobrze. Z narkozy się jeszcze nie wybudziła (minęły niecałe 3 godziny), ale stan jest stabilny. Gazometrię też ma bardzo dobrą. Przez całą dobę nie była karmiona. Mleczko dostanie dopiero jutro. Waży już 1145g.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz