Jesteśmy rodzicami Zuzi i śp. Jasia, urodzonych w 24.tc.oraz Natalki. Nasze życie wywróciło się do góry nogami w 2010 roku, a następne lata pełne były niespodziek, rewolucji i szalonych decyzji. Obecnie wkraczamy w świat edukacji... domowej edukacji. Strona jest chroniona prawami autorskimi. Kopiowanie, przytaczanie lub wykorzystywanie jej zawartości bez zgody autora jest sprzeczne z prawem (podstawa prawna Dz.U. 94 nt 43 poz. 170)
DZIEKI WSZYSTKIM ZA SLOWA OTUCHY I ZAINTERESOWANIE LOSEM NASZYCH DZIECI
środa, 15 września 2010
doby 47-50 niedziela-sroda
zuzia caly czas oddycha sama.zdazaja sie jej spadki saturacji oraz bezdechy,ale generalnie daje sobie niezle rade.caly czas nie mozna zdiagnozowac stanu jej oczek,poniewaz jak mowi lekarz sie tym zajmujacy sa " one jeszcze zbyt niedojzale". we wtorek zostal zrobiony kolejny krok w strone powrotu dziewczyn do domu.mala zostala przeniesiona z oddzialu intensywnej terapii na tzw. oddzial przejsciowy.dobry to znak,mowiacy o tym,ze zuzia jest coraz silniejsza. tylko anita ma pewne obawy,gdyz na tym oddziale opieka nie jest niestety juz tak dokladna.no,ale taka kolej rzeczy.po pierwszym nerwowym dniu,w drugim bylo juz troche lepiej.mama mogla zobaczyc jak tam wszystko wyglada i jest juz ciut spokojniejsza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz