Jesteśmy rodzicami Zuzi i śp. Jasia, urodzonych w 24.tc.oraz Natalki. Nasze życie wywróciło się do góry nogami w 2010 roku, a następne lata pełne były niespodziek, rewolucji i szalonych decyzji. Obecnie wkraczamy w świat edukacji... domowej edukacji. Strona jest chroniona prawami autorskimi. Kopiowanie, przytaczanie lub wykorzystywanie jej zawartości bez zgody autora jest sprzeczne z prawem (podstawa prawna Dz.U. 94 nt 43 poz. 170)
DZIEKI WSZYSTKIM ZA SLOWA OTUCHY I ZAINTERESOWANIE LOSEM NASZYCH DZIECI
środa, 18 sierpnia 2010
doba 22
duza czesc dnia poswiecilismy za zalatwianie spraw w turku.oczywiscie kilka trudnych rozmow z najblizszymi.caly czas ogromny bol,ale trzeba sie tzymac.po poludniu wrocilismy do poznania by od razu odwiedzic zuzie.po zabiegu spuszczania plynu na razie bez zmain.usg nie pokazalo niczego nadzwyczjnego ,na konkretne konkluzje przyjdzie jednak jeszcze poczekac.lekarze mowia,ze takich zabiegow moze byc wiecej,jesli tylko bedzie taka potrzeba.dowiedzielismy sie,ze dzis zuzia pierwszy rzaz zosala nakarmiona normalnym pokarmem.jesli da sobie rade i bedzie go przyswajac,to bedzie to kontynuowane.dzis bylo to mleko sztuczne,ale juz jutro dostanie mleko swojej mamy.w koncu jakis pozytyw w tym naplywie zlych informacji.szkoda tylko,ze byla odwrocona tylem do nas i przykryta pielucha.nie moglismy za bardzo na nia popatrzec.mam nadzieje,ze jutro sie to zmieni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz